- Oli, chodź tu na chwilę-
zawołała mama
- Dobrze – krzyknęła
dziewczynka i po minutce była już w jadalni
- Jutro się przeprowadzamy. Do
innego miasta i innego mieszkania. Będziesz miała nowy pokój i kupimy ci biurko
i nową szafę- powiedziała mama
- Ale mamo. Ja nie chcę
przeprowadzki !- powiedziała dziewczynka
- To raczej nie zależy od
ciebie. Tata i ja znaleźliśmy tam dobrą pracę. Znaleźliśmy też dla ciebie
szkołę do której za rok będziesz chodzić.- powiedziała przecedzając ziemniaki
- No dobrze. Ale zabierzecie
moje lalki...i książki...i sukienki prawda ?- zapytała dziewczynka
- Pewnie że tak. Będziesz
miała tylko nowe mebelki. Zabawki książki i sukienki bieremy ze sobą- uśmiechnęła
się do dziewczynki mama
- Kiedy będzie obiad ?-
zapytała Oliwka
- Za 15 minut- odpowiedziała
- Mamo ?- zapytała jeszcze raz
- Tak, co chcesz?- powiedziała mama
- Jak się nazywa miejsce do
którego jedziemy ?- zapytała
- Poznań- odpowiedziała cicho
i wróciła do krojenia ogórków
Chciałabym wam jeszcze powiedzieć że Prawdziwy tytuł powinien brzmieć ,,Życie Oliwki" lub ,,Życie Oliwii" Bohaterka ma jednak ksywkę Oli co nie oznacza że ma na imię Ola. Kolejna część za tydzień =)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz